Inwestycje oczami kobiety.

Przekazuję swoje doświadczenia i wskazówki co należy robić, aby Twoje pieniądze były „w pracy na pełen etat, a nie na wakacjach”. Będę pisała o tym, na co zwracać uwagę przy poszczególnych sposobach inwestowania, aby zarabiać. Jak angażować się w inwestycje aby zwiększyć ich zyskownoś

Co to jest copy trading?

Copy trading, czyli replikacja transakcji, to automatyczna strategia, która pozwala na kopiowanie metod handlowych doświadczonego tradera. Dzięki temu można handlować aktywami kryptograficznymi, osiągając zyski bez konieczności poświęcania wielu godzin na analizę rynku lub zdobycie umiejętności w handlu kryptowalutami.

Istota copy tradingu polega na znalezieniu wykwalifikowanych traderów i dokładnym naśladowaniu ich ruchów. Dzięki temu trader nie musi tracić czasu na wybieranie trendów rynkowych czy też uczenie się skomplikowanych strategii handlowych. Oprogramowanie replikuje to, co robi doświadczony trader.

 

Przykładowo, jeśli trader, który jest obserwowany przez oprogramowanie do kopiowania transakcji, zainwestuje 100 USD w monetę A, to oprogramowanie również automatycznie wyda 100 USD na tę samą kryptowalutę. Takie narzędzie pomaga nie tylko amatorom w handlu korzystać z wiedzy innych traderów, ale także wspiera ich w nauce podejmowania mądrych decyzji inwestycyjnych.

Jak działa copy trading na rynku kryptowalut?

Wybór odpowiedniego tradera i oprogramowania do kopiowania to kluczowe elementy udanej strategii copy tradingu. Oto kilka wskazówek, jak rozpocząć kopiowanie transakcji kryptowalutowych:

1. Wybierz odpowiedniego tradera

Najważniejszym krokiem przy copy tradingu jest znalezienie odpowiedniego tradera. Skuteczność tej strategii zależy głównie od umiejętności tradera, którego chcesz kopiować. Warto dokładnie przeanalizować dostępnych traderów pod kątem takich parametrów jak rentowność transakcji, łączna kwota zarządzanych środków, poziom ryzyka oraz liczba obserwujących.

Jedną z najlepszych platform do copy tradingu kryptowalut jest giełda BitGet . Na tej platformie możemy kopiować handel zarówno na rynku spot, czyli bez dźwigni, a także na rynku kontraktów futures. Tutaj pojawia się już dźwignia. Można także skorzystać z botów do tradingu.

Ja korzystam z traderów na rynku spot. Na razie wszystkie transakcje są na plusie.

Wybór parametrów do analizy zależy od twoich własnych preferencji. Amatorzy handlu kryptowalutami powinni dokładnie określić, co jest dla nich najważniejsze przy wyborze strategii handlowej.

W jaki sposób można uzyskać dostęp do wyników różnych traderów? Wystarczy zarejestrować się na platformie BitGet i tam mamy całe spektrum traderów. Na platformie można sprawdzić historię różnych traderów i wybrać tego, który najlepiej odpowiada twoim kryteriom.

 Wystarczy zaobserwować, zasilić konto do tradingu i gotowe.

Sam trader, którego kopiujesz, otrzymuje zazwyczaj niewielką opłatę za możliwość kopiowania jego transakcji. Opłata ta zwykle wynosi około 10% wypracowanego zysku. Dzięki temu system korzysta zarówno z doświadczonych traderów, jak i tych, którzy ich obserwują.

Jak zarejestrować się na BitGet?. Tutaj nagrałam przewodnik.

2. Bądź czujny!

Algorytmy zaprojektowane przez platformy transakcyjne automatycznie replikują transakcje głównych inwestorów. Niemniej jednak każdy ma pełną kontrolę nad swoimi działaniami handlowymi i może w dowolnym momencie anulować konkretną operację inwestycyjną. Inwestorzy mogą zdecydować się na całkowite oddanie decyzji o handlu oprogramowaniu lub samodzielnie monitorować wybory portfela swoich traderów, podejmując działania handlowe zgodnie z ich celami inwestycyjnymi.

Czy kopiowanie transakcji kryptowalutowych jest zgodne z prawem?

Koncepcja kopiowania transakcji może brzmieć jak nowość, ale istnieje od jakiegoś czasu. Organizacje regulacyjne, takie jak Financial Conduct Authority (FCA) w Wielkiej Brytanii oraz Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA), który nadzoruje rynki finansowe Unii Europejskiej, uznały copy trading za zgodny z prawem.

 

Zrozumienie statusu prawnego copy tradingu w danym kraju jest równie istotne jak upewnienie się, że platforma jest regulowana. Istnieje wiele przepisów dotyczących copy tradingu, więc ta forma inwestycji jest uznawana za legalną, o ile korzysta się z autoryzowanych usług.

Jakie jest ryzyko związane z copy tradingiem?

Skuteczność handlu kryptowalutami w dużej mierze zależy od wyboru odpowiedniej platformy oraz doświadczenia wiodącego tradera. Nawet jeden niewłaściwy ruch może zrujnować całą inwestycję. Ważne jest więc, aby podejmować każdą decyzję z należytą ostrożnością.

 

W dzisiejszych czasach wybór tradera przy pomocy mediów społecznościowych stanowi wyzwanie. Natłok informacji z różnych źródeł, zarówno wiarygodnych, jak i niewiarygodnych, sprawia, że zadanie staje się jeszcze trudniejsze. Kluczowe jest przeprowadzenie dogłębnych badań przy wyborze tradera, nie ograniczając się jedynie do przeglądania profilu danej osoby.

 

Nawet najlepiej zaprojektowane oprogramowanie może ulec awarii i zacząć przynosić nieoczekiwane rezultaty. Dlatego trader musi stale monitorować proces handlu kryptowalutami i wycofać się z pozycji, jeśli zauważy, że przynosi ona ciągłe straty.

 

Handel to praca na pełen etat, wymagająca od inwestorów kryptowalutowych poświęcenia całych dni na analizę wykresów, śledzenie najnowszych wydarzeń i testowanie różnych scenariuszy, aby określić momenty kupna i sprzedaży kryptowalut. Copy trading pozwala traderowi obserwować działania głównych traderów, ale nie widzi on pracy za kulisami, która doprowadziła do tych decyzji.

 

Spojrzenie na copy trading z perspektywy holistycznej i długoterminowej jest kluczowe przed rozpoczęciem inwestycji. Copy trading opiera się na wykorzystaniu wiedzy tradera, który osiągnął już sukces, praktycznie eliminując czas potrzebny na rozwój własnych umiejętności handlowych.

 

Dla początkujących traderów nauka handlu kryptowalutami może być wyzwaniem. Poprzez kopiowanie transakcji mają oni szansę obserwować działania doświadczonego tradera w czasie rzeczywistym, co pozwala zrozumieć subtelności rynku. To również świetny sposób na naukę czytania wykresów handlowych i reagowania na zmienne warunki rynkowe.

 

Copy trading może stanowić pierwszy krok w drodze do zostania biegłym inwestorem w kryptowaluty. Regularne monitorowanie działań wiodących traderów w połączeniu z nauką “na zasadzie zakulisowego uczenia się” może pomóc amatorom w doskonaleniu umiejętności inwestowania w kryptowaluty i osiąganiu zysków na trudnym rynku.

 

Napisz w komentarzu co myślisz na temat copy tradingu?

8 Powodów, dla których warto inwestować w złoto

Złoto od wieków uważane jest za jeden z najbardziej wartościowych surowców na świecie, a jego rola jako bezpiecznej przystani inwestycyjnej jest niekwestionowana.

Istnieje wiele powodów, dla których warto rozważyć inwestycję w ten cenny metal.

Poniżej 8 głównych argumentów, które potwierdzają, dlaczego złoto jest atrakcyjną opcją inwestycyjną.

1. Wzrost wartości w długim terminie.

Nie sposób precyzyjnie przewidzieć przyszłości w 100 procentach.
Ostatnie lata na rynku złota były cenowo bardzo dynamiczne, wynikające zarówno z wahań na rynkach finansowych, jak i z czynników o charakterze geopolitycznym, takich jak konflikt na Ukrainie czy wcześniejsza pandemia COVID-19.

W dłuższej perspektywie czasowej cena złota wykazuje tendencję wzrostową, mimo chwilowych fluktuacji po drodze. Wystarczy wspomnieć, że jeszcze w 2015 roku uncja kosztowała 1000 USD, a w 2005 zaledwie niecałe 500 USD.
Pomimo występujących czasem korekt na rynku, inwestycja w złoto, traktowana jako zabezpieczenie kapitału, stanowi solidne schronienie.

Inwestorzy szukający długoterminowych inwestycji powinni wziąć złoto jako składnik swojego portfela inwestycyjnego.

2. Bezpieczna przystań w kryzysie.

Historyczne dane jednoznacznie wskazują, że złoto sprawdza się doskonale w okresach recesji czy spowolnienia wzrostu gospodarczego. W czasach ekonomicznej niepewności inwestorzy często poszukują bezpiecznych miejsc dla swojego kapitału, a złoto jest jednym z najczęściej wybieranych rozwiązań.

Złoto nie tylko utrzymuje swoją wartość, gdy inne aktywa tracą na znaczeniu, ale często zyskuje na wartości w tym okresie. Choć potencjalne zyski mogą nie być tak atrakcyjne jak te generowane przez giełdowe indeksy (szczególnie amerykańskie), to jednak lokowanie kapitału w złocie ogranicza ryzyko w konkretnych historycznych okolicznościach.
4 grudnia 2023 roku cena złota osiagnęła największe ATH w historii (najwyższą cenę) i osiągnęła 2143 dolary.

Prognozy na najbliższe miesiące są zróżnicowane. Kupując systematycznie złota budujemy majątek w złocie uśredniając cenę już od niewielkich kwot w Your Gold.

W historii wielu kryzysów złoto okazywało się niezastąpionym elementem zabezpieczającym przed utratą wartości inwestycji.

3. Większy popyt z Chin.

Poprawa kondycji gospodarczej Chin skutkuje zwiększonym zainteresowaniem złotem w Azji.

Chiny to jedno z głównych miejsc na świecie, gdzie popyt na ten szlachetny metal jest ogromny, a rozwijająca się gospodarka tego kraju sugeruje, że zapotrzebowanie na złoto będzie nadal rosło. To zjawisko może prowadzić do dalszego wzrostu cen złota na światowych rynkach.

Szczególnie warto zauważyć, że chiński bank centralny odegrał kluczową rolę w tym wzroście, zwiększając swoje rezerwy złota aż dziesięciokrotnie w ciągu ostatnich dwóch dekad.

4. Dostępność i mobilność.

Pamiętaj, że inwestowanie w złoto to nie tylko zakup luksusowej biżuterii.

Złoto inwestycyjne jest w postaci sztabek i monet o próbie 999,9.
Najczęściej wybieranymi są sztabki o wadze jednej uncji, czyli 31,1 grama, kosztujące około 9 tysięcy złotych. Nawet ci, którzy nie dysponują pełną kwotą, mogą skorzystać z opcji zakupu w firmie Your Gold, gdzie można nabywać 1-uncjowe sztabki, wpłacając dowolne kwoty od 100 złotych w górę. Po uzbieraniu jednej uncji złota, sztabka wędruje kurierem lub pocztą pod wskazany adres.

Warto zauważyć, że złoto jest niezwykle mobilną formą kapitału, porównywalną funduszami. Można je przechowywać w domu i w razie potrzeby zabrać ze sobą. Szczególnie praktyczne są 1-uncjowe sztabki, które zmieszczą się w kieszeni i są podobnej wielkości do karty kredytowej. Trudno znaleźć inwestycję o większej wygodzie transportu.

Złoto stanowi zdecydowane przeciwieństwo innej popularnej formy inwestowania, jaką są nieruchomości. Choć te generują zyski z tytułu wzrostu wartości i możliwości wynajmu, są mniej dostępne i mniej mobilne niż złote sztabki czy monety.
Warto zwrócić uwagę, że wartość przeciętnego mieszkania w Warszawie to jedynie 3-4 kilogramy kruszcu!
Dodatkowo inwestowanie w nieruchomości charakteryzuje się niską płynnością, co sprawia, że jest mało atrakcyjne dla inwestorów, którzy chcą mieć gotówkę od razu.

5. Banki centralne kupują złoto.

Banki centralne wielu krajów na świecie systematycznie zwiększają swoje rezerwy złota. To potwierdza jego wartość jako bezpiecznej formy kapitału. Inwestorzy mogą czerpać pewność z tego, że nie tylko oni dostrzegają wartość złota, ale także instytucje finansowe na najwyższym szczeblu.

To nie tylko Chińczycy kupują złoto do swojego państwowego skarbca. Polska znalazła się na drugim miejscu.
Banki centralne na całym globie systematycznie zwiększają swoje rezerwy, co nie tylko napędza popyt na ten kruszec, ale również zwiększa jego wartość.

W minionym roku ilość złota zakupionego przez banki centralne wzrosła o ponad 150 procent, co stanowiło rekordowy wynik w historii. Zaskakująco, ponad dwie trzecie ekspertów z różnych zakątków świata, ankietowanych przez HSBC, przewiduje kontynuację tego trendu. W rezultacie presja cenowa na złoto nadal będzie rosła.

6. Spodziewany koniec podwyżek stóp procentowych w USA.

W przypadku, gdy stopy procentowe przestaną rosnąć, można oczekiwać zmniejszonego zainteresowania amerykańskim dolarem, co zwykle przekłada się na wzrost cen złota.

Dodatkowo, dolar może stracić na atrakcyjności jako bezpośrednia forma inwestycji, co potencjalnie skieruje część kapitału na rynek złota.

Warto też zwrócić uwagę na kwestię specyficzną dla Polski. Tutaj mamy dodatkowy czynnik wpływający na atrakcyjność inwestycji w złoto. Ponieważ cena złota jest wyrażana w dolarach, zyski z inwestycji zależą również od kursu dolara wobec złotego. Istnieje więc możliwość, że mimo wzrostu cen złota, spadek wartości dolara może zniwelować część tych zysków. Tym samym będzie można jeszcze kupić taniej.

7. Ryzyko geopolityczne.

Na wschodniej granicy trwa już drugi rok konflikt zbrojny. Mimo że bezpośrednie zagrożenie dla naszego kraju wydaje się obecnie dość odległe i mało prawdopodobne, wielu ludzi nadal uznaje złoto za najlepszą formę zabezpieczenia majątku.

Zwłaszcza teraz, gdy sytuacja staje się bardziej niepewna. Mobilność złota dodatkowo podnosi jego atrakcyjność – w Your Gold można nabyć fizyczne złoto. Sztabka ważąca 1 uncję, wyceniana na około 9000 złotych, mieści się w rozmiarach zbliżonych do karty kredytowej.

Ta rosnąca popularność przekłada się na zwiększony popyt, i co za tym idzie, wzrost cen złota. Jeśli konflikt na Ukrainie nie zakończy się szybko (a aktualne sygnały nie wskazują na to), to przez kolejne miesiące może stanowić kluczowy czynnik wpływający na atrakcyjność inwestycji w złoto.

Oczywiście, warto również pamiętać o innych obszarach napięć na świecie, które, choć geograficznie od nas odległe, mają wpływ na kształtowanie się światowych rynków, w tym rynku złota. To aspekty, które nie można lekceważyć, biorąc pod uwagę globalną naturę dzisiejszych rynków finansowych.

8. Płynność rynku

Złoto nadal pozostaje aktywem o wysokiej płynności, co oznacza, że można je sprawnie zamienić na gotówkę. Ta cecha czyni złoto elastyczną inwestycją, idealną dla dynamicznych realiów rynkowych. Niezależnie od tego, czy mamy fizyczne sztabki czy monety, czy uczestniczymy w inwestycjach funduszy indeksowych opartych na złocie, zawsze mamy możliwość szybkiej i łatwej konwersji naszych inwestycji na gotówkę.

To sprawia, że złoto staje się atrakcyjną opcją zwłaszcza dla tych, którzy potrzebują błyskawicznego dostępu do swoich środków. W trudnych okresach konieczność podejmowania szybkich i dynamicznych decyzji dotyczy także obszaru inwestycji, a elastyczność złota staje się wówczas wartościowym atutem.


Podsumowując, złoto jako forma inwestycji oferuje wiele korzyści, takich jak stabilność wartości, ochrona kapitału w trudnych czasach oraz dostępność na światowych rynkach finansowych. Dla inwestorów poszukujących pewności i zrównoważonego wzrostu, złoto może stanowić cenny element ich portfela inwestycyjnego.

 

Który powód dla Ciebie jest najważniejszy? Napisz w komentarzu

Z zasadą 4% w kierunku wolności finansowej

Zastanawiasz się, ile pieniędzy musisz zgromadzić, by móc cieszyć się wcześniejszą emeryturą? A może marzysz o osiągnięciu pełnej niezależności finansowej, nie mając pojęcia, ile gotówki musisz zebrać, aby bez obaw cieszyć się życiem?

Odpowiedzią na te pytania może być zasada 4%. Sprawdź, co to za reguła i czy warto ją przyjąć.

 

Zasada 4% to popularne narzędzie do określania wydatków emerytalnych. Nie tylko ci, którzy pragną osiągnąć pełną niezależność finansową, chętni z niej korzystają.

W czym tkwi sedno zasady 4%?

Jej mechanizm jest dość prosty. Wystarczy zsumować wszystkie inwestycje i oszczędności, a następnie wypłacić 4% tej sumy w pierwszym roku emerytury. W kolejnych latach kontynuujesz wypłaty, przy czym kwota dodawana do Twojego konta jest skorygowana o wartość inflacji.

Przy tym podejściu masz duże szanse, że nie wyczerpiesz swoich środków przez 30 lat, co jest znacznie dłuższym okresem niż przeciętna długość emerytury.

W Polsce przeciętny czas emerytury wynosi nieco ponad 17 lat, choć trzeba pamiętać, że kobiety żyją dłużej i przechodzą na emeryturę wcześniej, a mężczyźni żyją krócej i przechodzą na emeryturę później.

Jak to wygląda w praktyce?

Załóżmy, że po latach ciężkiej pracy udało Ci się uzbierać 1 200 000 złotych. Mogą to być nie tylko pieniądze na koncie bankowym, ale również obligacje czy środki zgromadzone w portfelu akcyjnym czy ETF.

Zgodnie z zasadą 4%, w pierwszym roku wypłacasz sobie dokładnie 4% zgromadzonej kwoty. W tym przypadku jest to 48 000 złotych, dostępne przez kolejne 12 miesięcy – co daje 4000 złotych na miesiąc.

W drugim roku również wypłacasz 4%, dodając do tego wartość inflacji. Jeśli więc w pierwszym roku wypłata wyniosła 48 000 złotych, a inflacja wyniosła 2%, w drugim roku kwota wyniesie dokładnie 48 960 złotych.

Oczywiście reszta środków pozostaje zainwestowana. Nie muszą być one wypłacane i zgromadzone na koncie czy lokacie. Kluczem zasady 4% jest połączenie wypłat z dalszymi inwestycjami. Pieniądze powinny pracować, generując zysk zapewniający bezpieczne wypłaty.

Oczywiście mogą wystąpić okresy niekorzystnych warunków rynkowych, które zmniejszą wartość twojego kapitału. W takich sytuacjach trzeba zweryfikować początkowe założenia, akceptując fakt, że “może nie wystarczyć” do końca, lub tymczasowo zmniejszyć wypłacaną kwotę.

Zasada 4% a niezależność finansowa

Ta zasada nie tylko służy do określania miesięcznej kwoty do wydawania na emeryturze. Również inwestorzy dążący do niezależności finansowej chętnie z niej korzystają. Przeprowadzenie odwrotnego obliczenia pozwala określić, ile pieniędzy potrzebujesz, by osiągnąć niezależność finansową.

Przykładowo, jeśli szacujesz swoje roczne wydatki na 60 000 złotych, zgodnie z zasadą 4% musisz zgromadzić na koncie 1 500 000 złotych, by przez 30 lat nie musieć martwić się o dodatkowe dochody.

Jednakże sposób, w jaki środki są inwestowane, nie jest jednoznacznie określony.  Ogólnie zakłada się stworzenie portfela inwestycyjnego opartego na akcjach i obligacjach. Proporcje między nimi na różnych etapach życia to już temat na osobny artykuł.

Czy zasada 4% jest dobra?

Zasada 4% jest rozsądna. Jej założenia zapewniają regularne, przewidywalne wypłaty, przy pewności, że zgromadzone środki wystarczą na kolejne 30 lat.

Ponadto jest łatwa do wdrożenia.

Jednakże nie brakuje ekspertów, którzy kwestionują jej sens. Podstawowym zarzutem jest to, że została opracowana na podstawie danych z USA i dla innych rynków może wynosić 3-3,5% lub nawet mniej (w zależności od stóp zwrotu na rynku i inflacji).

Kolejną kwestią wartą uwagi jest to, że reguła 4% narzuca sztywny limit wypłaty, co może stanowić utrudnienie dla wielu osób w realizacji swoich marzeń podczas wcześniejszej emerytury.

Brak elastyczności w planowaniu wydatków oznacza, że nie uwzględnia nagłych i nieplanowanych wydatków, takich jak zakup nowego samochodu, a także nie bierze pod uwagę zmienności rynku, obejmującej okresy hossy, bessy, a nawet krachy finansowe.

Dodatkowo, zasada 4% zakłada przyjęcie 30-letniego horyzontu czasowego. Dla osób, które przechodzą na emeryturę zgodnie z obowiązującymi przepisami, czyli w okolicach 65. roku życia, może się okazać zbyt długim okresem.

Z drugiej strony, dla tych, którzy dążą do osiągnięcia wolności finansowej w młodym wieku, na przykład w wieku 30 lat, taki horyzont czasowy może być zdecydowanie za krótki. Dlatego istotne jest dostosowanie wyliczeń do indywidualnych planów i potrzeb.

A jakie jest Twoje zdanie na temat zasady 4%?